Powieść wiktoriańska to niezła gratka dla czytelników, którzy uwielbiają fabułę osadzoną w dziejach, które są świetnie opisane. Taką też powieścią jest „Lokatorka Wildfell Hall” autorstwa Anne Brontë.
Fabuła książki rozwija się powoli i stopniowo, dzięki czemu wiele ciekawych i tajemniczych wydarzeń może być odsłanianych przed czytelnikiem z odpowiednio nadaną im rangą. Buduje to napięcie oraz zaciekawia, ponieważ z pozoru banalna fabuła staje się niezwykle intrygującą. W przypadku tej książki cała historia przybiera postać wspomnień ziemianina Gilberta Markhama, który zwierza się z nich w listach do swojego przyjaciela. Rzecz w głównej mierze dotyczy młodej kobiety z synem, która wprowadziła się do sąsiedniej posiadłości. Zaskoczeniem dla wszystkich było to, że nie chciała z nikim utrzymywać bliskich relacji. Nikt nic o niej nie wiedział, co było szczególnie intrygujące w niewielkiej społeczności. Jedynie, wówczas młodemu, Gilbertowi udało się zyskać jej zaufanie, a nawet zaprzyjaźnić. Dopiero wtedy czytelnik dowiaduje się o tragicznych przeżyciach tej kobiety, ale także i o sposobie traktowania wielu z nich w XIX wieku.
Książka ta, to pierwsza powieść feministyczna, opowiadająca o życiu w XIX- wiecznym społeczeństwie. Zdecydowanie jest ona godna polecenia, tym bardziej że w Anglii należy do kanonu klasycznej literatury. Warto po nią sięgnąć, aby poznać prawdziwy wiek XIX.