Życie potrafi wymykać się spod kontroli, ale jest sposób na to, aby znowu je ogarnąć i się nim cieszyć. Tym sposobem może być chociażby zostawienie wszystkiego i rozpoczęcie od nowa, tak jak zrobiła to bohaterka powieści „Nad rozlewiskiem”. Główna bohaterka postanowiła odpocząć, uporządkować swoje życie, a przede wszystkim nabrać sił, aby jeszcze coś w nim osiągnąć. Wyjechała z Warszawy na Mazury, do oazy spokoju, gdzie zamieszkała z matką, z którą nie miała kontaktu od dzieciństwa. Tak też rozpoczyna się poznawanie jej i siebie samej.
Książka posiada raczej spokojną fabułę, ale nie brakuje w niej emocjonujących dialogów, w których wiele się wyjaśnia. Fabuła książki jest także bogata w opisy mazurskiej przyrody oraz życia tam prowadzonego. Jest w niej zawartych także wiele poglądów bohaterki, które można powiedzieć, że są niezwykle nowoczesne, a zdarzają się nawet bardzo rewolucyjne. Dobrym dodatkiem do fabuły jest także zamieszczenie przepisów kulinarnych, które ucieszą nie jedną czytelniczkę.
Powieść tą czyta się przyjemnie, ponieważ ukazuje realne życie, typowe problemy i dylematy. W letni czas warto sięgnąć po tą pozycję, ponieważ autorka książki posługuje się wyjątkowo sprawnie słowem oraz wykazała się umiejętnością budowania ciekawej fabuły, których podstawą są bardzo zwyczajne historie.