Życie potrafi pisać różne scenariusze, ale najgorszym, co może przynieść to walka o swój byt, marzenia, miłość i wszystko to, co dotąd było ważne. O tym też opowiada książka, pt.: „Bez powrotu”, której autorką jest Shireen Jilla.
Historia „Bez powrotu” rozgrywa się w Nowym Jorku, do którego przyjeżdża Anna Witzman ze swoim mężem Jessiem, brytyjskim dyplomatą. Przeprowadzka z Londynu to wynik jego awansu, który miał zapewnić ciekawsze i pełniejsze życie im obojgu. Niestety okazało się, że powoli zamieniało się one praktycznie w koszmar. Wszystko przez macochę Jessiego, która jest mistrzynią w snuciu intryg i przysparzaniu kłopotów Annie. Im kontakty zacieśniały się pomiędzy macochą, a mężem Anny, tym bardziej ona stawała się uwikłana w różne przykrości, które doprowadziły ją do prowadzenia walki o wszystko, co dotąd było dla niej ważne i co kochała.
Książkę tę można uznać za pozycję z pogranicza thrillera i dramatu psychologicznego, która trzyma w napięciu do samego końca. To jedna z tych pozycji, które zapierają dech w piersi i zaskakują nagłymi zwrotami akcji.